Na kartę pamięci bydgoszczan zapisuję Andrzeja Szwalbe - prawnika, polskiego działacza społecznego i kulturalnego, organizatora życia muzycznego w Bydgoszczy, od 1993 roku Honorowego Obywatela Bydgoszczy. Był pomysłodawcą i kreatorem licznych przedsięwzięć artystycznych o zasięgu pozaregionalnym. Za zasługi dla kultury polskiej został odznaczony najwyższymi państwowymi orderami.
"Andrzej Szwalbe" - artykuł Jolanty Tubielewicz, w wersji angielskiej i niemieckiej. Bydgoszcz 1346-1996. Fot. Daniel Dąbowski.
"Andrzej Szwalbe" - an article by Jolanta Tubielewicz, in English and German. Bydgoszcz 1346-1996. Photo Daniel Dąbowski.
"Andrzej Szwalbe" - ein Artikel von Jolanta Tubielewicz, in English und Deutsch. Bydgoszcz 1346-1996. Foto von Daniel Dąbowski.
Źródło: "Bydgoszcz 1346-1996" Wydawnictwo Tekst
Z panem Andrzejem Szwalbe rozmawiamy w jego mieszkaniu. W pokoju króluje fortepian. Na ścianach obrazy. Dużo książek. Nie mieszczą się na półkach. W tym domu wychowała się Jego żona, Dobrosława z Ruszkowskich. Przekonała mnie do Bydgoszczy, jej wartości i swoistego piękna - mówi pan Szwalbe. Przekazała mi tę miłość. Pewnie nigdy bez niej na takie pomysły bym nie wpadł... Ze strony żony miałem poparcie w moich dążeniach. Miałem nie bardzo posuniętych w latach rodziców. Korzystając z niemal cieplarnianych warunków, całe swe siły mogłem poświęcić Bydgoszczy.
Z urodzenia jest warszawiakiem. Gimnazjum Reja, potem Mickiewicza, studia w Warszawskim Konserwatorium Muzycznym - klasa fortepianu u prof. Pawła Lewieckiego, przerwane wojną, gdy przeszedł na I rok kursu wyższego. Studia prawnicze na tajnych kompletach ukończone w 1948 roku na UMK w Toruniu, gdzie przez kilka lat był asystentem przy Katedrze Prawa Narodów. Z powstania wyniósł pewne zobowiązanie - skoro udało się przeżyć, to z tym życiem trzeba zrobić coś specjalnego, wypłacić się jakimś wysiłkiem. Inspirację swoich działań Andrzej Szwalbe postrzega i w innym aspekcie. - To był jeszcze ten okres romantyczny. W tych poczynaniach tutaj, mierzeniu sił na zamiary, odkrywam dziś zdecydowanie romantyczne nastawienie do życia.
Z Bydgoszczą Andrzej Szwalbe związał się po wojnie. W 1951 roku objął dyrekcję Pomorskiej Orkiestry Symfonicznej. Marzył o wielkiej filharmonii i to marzenie ziścił. Było wiele pomysłów, gorączka inicjatyw, wątki równolegle prowadzone...
- To był zupełnie wyjątkowy okres. Okres koniunktury w kulturze Bydgoszczy, ulokowany w konkretnym momencie historycznym, który czy nam się podoba czy nie, trzeba włączyć do historii narodu i państwa. Bo inaczej wszystko staje się niezrozumiałe i niepojęte. Nauka, kultura, sztuka - to jest to, co w tym PRL-u zdołaliśmy wypracować i czym zwalczało się ten moment zniewolenia. Wielu ludzi dzięki tej pracy dla kultury miało okazję wypowiedzieć swoje pozytywne credo na rzecz kultury narodowej. Jeśli nie zbudowałoby się filharmonii, opery, BWA, traktu kultury ..., z jakim kapitałem weszłaby Bydgoszcz w ten nowy okres?
Trakt kultury to również pomysł Andrzeja Szwalbe, tak jak jest nim rzucona jeszcze w latach 50. myśl o budowie opery i jej rozpoczęcie, zamysł powołania wespół z Marianem Turwidem Bydgoskiego Towarzystwa Naukowego, Pomorski Dom Sztuki, Dzielnica Muzyczna wreszcie.
Filharmonią, którą powołał do życia Andrzej Szwalbe i którą przez wiele lat wyśmienicie kierował, Bydgoszcz do dziś stoi. Związane z milenijnymi obchodami poszukiwania śladów dawnej muzyki polskiej na Pomorzu, które zainicjował, zaowocowały utworzeniem zespołu muzyki dawnej - Capelli Bydgostiensis. A potem entuzjastycznie podjęta myśl prof. Zofii Lissy, by w Bydgoszczy odbył się Festiwal i Kongres "Musica Antiqua Europae Orientalis". Trwa nieprzerwanie do dziś.
Andrzej Szwalbe jest również twórcą znakomitych kolekcji pomieszczonych w filharmonii. Ich geneza tkwi w osobistym zamiłowaniu do sztuki i świadomej refleksji o romantycznym rodowodzie.
- Związki pomiędzy różnymi dziełami sztuki, i szerzej, związki między sztuką, muzyką w szczególności, a filozofią, otwierają przed nami inny wymiar, głębsze rozumienie twórczości artystycznej. To jest myśl przewodnia tego, że w filharmonii znalazła się galeria portretu rzeźbiarskiego polskiej szkoły kompozytorskiej, cykl portretów i gobeliny.
Dodajmy, że scenariusze do gobelinów, traktujących o kondycji ludzkiej w formach cyklicznych, napisał sam. Odkrył też dla Bydgoszczy Ostromecko, o którym powiada, że jego wartość dla kultury to nie tylko piękne rokoko starego pałacu czy styl neorenesansowy pałacu nowego, ale przede wszystkim park, otwarta księga sztuki romantycznej, której Bydgoszcz jest pozbawiona. Marzy się Andrzejowi Szwalbe kolekcja malarstwa barokowego (baroku w Bydgoszczy nie ma), które znakomicie czułoby się we wnętrzach Pałacu Mostowskich w Ostromecku.
W 1993 r. Andrzej Szwalbe otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Bydgoszczy. - Poczułem wtedy jakąś siłę do dalszego życia, bardzo mi wówczas potrzebną, i do wykonania realnego i obligującego mnie zaszczytnego zobowiązania - przekazania pewnych myśli, doświadczeń, rad dla dobra tego miasta... Czego życzyłbym swojemu miastu, któremu upływa 650 lat istnienia? By z kultury i nauki uczyniło główny wektor swego rozwoju. Wymaga to utworzenia specjalnego funduszu i społecznego zaplecza, ale bez tego nie jest możliwe ekonomiczne zwycięstwo.
***
I talk to Mr Andrzej Szwalbe in his flat. The room is dominated by a grand piano. The walls display pictures. A lot of books. There is not enough room for them on the shelves. This is the house in which his wife, Dobrosława of the Ruszkowscy family, was brought up. "Thanks to her I started to like Bydgoszcz, appreciate its value and original beauty. Szwalbe says - "She succeeded in transmitting this love to me. But for her I would never have come up with such an idea... My wife has always supported me in my attempts to attain anything. My parents were not very old. Living in comfortable conditions I could devote all my efforts to Bydgoszcz".
He was born in Warsaw. The Rej Grammar School, then the Mickiewicz Grammar School and finally studies at the Warsaw Conservatoire - the grand piano class taught by Professor Paweł Lewiecki. But when he went on to the first year of a higher-level course, World War II interrupted his education. Szwalbe completed his wartime clandestine legal studies at the University of Toruń in 1948, where he worked as an assistant lecturer in the Nations Law Department. After taking part in an uprising he pledged himself to a certain obligation: "Since I have managed to survive, I have to do something special in my life and make an effort to pay back my debt". Andrzej Szwalbe now believes that the inspiration he found then also had another dimension. "I was still at that romantic age. When I look back on what I did then, on my search for the means to achieve an end, I discover a truly romantic attitude to life".
Andrzej Szwalbe dedicated his life to Bydgoszcz after the war. In 1951 he became manager of the Pomeranian Symphony Orchestra. He dreamt of a great philharmonic establishment and realized the dream. There were a lot of ideas, initiatives and things to be done simultaneously...
"That was a very unusual period. A time of cultural boom in Bydgoszcz which took place at a specific point in history and which, whether we like it or not, must be regarded as part of the history of the nation and state, otherwise everything becomes incomprehensible and unclear. Science, culture and art are all things which we managed to work up in the Communist Poland and which we used to fight against the regime. The work for culture let many people express their beliefs favourable to national culture. If the Philharmonic Hall, Opera House, Office of Artistic Exhibitions and Cultural Route had not been built, what Capital would Bydgoszcz have on entering the new period"?
The Cultural Route was also Szwalbe's idea, as was his suggestion to construct the Opera House, something he put forward as early as the 1950's and then helped to carry out, the Bydgoszcz Society of Sciences, an organization whose idea was conceired by him and Marian Turwid, the Pomeranian Art Centre and the Musical Quarter.
Today Bydgoszcz continues to pride itself on the Philharmonic Establishment, which Andrzej Szwalbe set up and directed so excellently for many years. The millennial search for traces of old Polish music in Pomerania, a programme he initiated, resulted in the establishment of an ancient musie ensemble, Capella Bydgostiensis. Then followed the enthusiastically-received idea put forward by Professor Zofia Lissa to stage the "Musica Antiqua Europae Orientalis" Festival and Congress in Bydgoszcz, an event that is still held.
Andrzej Szwalbe is also the instigator of the splendid collections displayed in the Philharmonic Hall. They originate from his personal love of art and conscious reflection, romantic in nature.
"The links between various works of art and, on a wider scale, the links between art, music in particular and philosophy open up a new dimension in front of us and let us gain a deeper insight into artistic creation. That is the main idea behind the collection of sculpted portraits of Polish school composers, the group of portraits and tapestries exhibited in the Philharmonic Hall".
We may add that Szwalbe himself has written the storylines of the tapestries, which present the human condition through cyclical forms. He has also discovered Ostromecko whose value for culture, as he says, lies not only in the beautiful rococo of the old palace or the neo-Renaissance style of the new one, but above all in its park, an open book of romantic art, something that Bydgoszcz lacks. Andrzej Szwalbe dreams of a collection of baroque paintings (there is no baroque in Bydgoszcz), which would perfectly suit the interior of the Mostowscy Palace in Ostromecko.
In 1993 Andrzej Szwalbe was awarded Honorary Citizenship of Bydgoszcz. "I felt some force compelling me to live on, which I badly needed then, and to fulfil some real and honourable duty: share some of my thoughts, experience and advice for the good of the city...What do I wish my city, now celebrating the 650th anniversary of its existence? I wish Bydgoszcz further development based on science and culture. This growth requires a special fund and social support, but without these two things no economic victory is possible."
***
Mit Herrn Andrzej Szwalbe unterhalten wir uns in seiner Wohnung. In seinem Zimmer fällt zuerst ein Klavier auf. An den Wänden hängen viele Bilder. Die Regale sind mit Büchern überfüllt. In diesem Hause wurde seine Ehefrau, Dobrosława, geb. Ruszkowska, großgezogen. Sie hat mich überzeugen können, daß Bydgoszcz mit seinen Eigenschaften und seiner einzigartigen Schönheit beachtenswert ist, erzählt Szwalbe. Sie hat mir diese Liebe beigebracht. Ohne ihre Beteiligung hätte ich auf solche Ideen kaum kommen können... Sie bot mir Unterstützungbei meinen Unternehmungen. Meine Eltern waren noch nicht in hohem Alter und so konnte ich mich in aller Ruhe meinem Bydgoszcz ganz und gar hingeben.
Er ist ein gebürtiger Warschauer. Zuerst das Rej, dann das Mickiewicz Gymnasium besucht, später als Student am Warschauer Musikkonservatorium in der Klavierklasse bei Prof. Paweł Lewiecki gewesen. Aus er in den Oberkurs des 1. Jahres aufstieg, setzte der Krieg seinem Studium ein Ende. Dann kam das Jurastudium an einer Untergrund-Uni, 1948 an der Nicolaus Copernicus Universitat Toruń abgeschlossen. Einige Jahre als Assistent am Lehrstuhl für Völkerrecht tätig gewesen. Aus dem Warschauer Aufstand ging er mit der Verpflichtung hervor, daß man als Überlebender mit seinem Leben etwas Besonders anzufangen und dadurch die Schuld für das gerettete Leben irgendwie abzutragen hat. Die Anregungen jener Zeit ersieht Andrzej Szwalbe auch in einem anderen Aspekt - Dies war noch diese romantische Zeit. In jenen Unternehmungen, in jenem Ringen erkenne ich heutzutage eine zweifellose romantische Einstellung zum Leben.
Seine Beziehungen zu Bydgoszcz nahm er nach dem Krieg auf. 1951 wurde er zum Direktor des Pommerschen Sinfonieorchesters ernannt. Er träumte von einer großen Philharmonie und ließ diesen Traum einmal in Erfüllung gehen. Eine Menge Ideen, Initiativen, hektisch und parallel betriebene Unternehmungen...
- Dies war eine ganz besondere Zeit. Eine Kulturkonjunktur in Bydgoszcz zu einem ganz bestimmten Zeitpunkt in der Geschichte, den man nun in die Geschichte von Volk und Staat aufzunehmen hat, ob man's will oder nicht. Sonst wird ja alles unklar und unverständlich. Wissenschaft, Kultur, Kunst sind alles Dinge, die wir in dieser Volksre-publik Polen zu schaffen vermochten und durch die wir die Unterjochung zu überwinden suchten. Dank dieser Kulturarbeit hatten viele Menschen die Möglichkeit, ihr positives Kredo als Beitrag zur Nationalkultur zum Ausdruck zu bringen. Sollten die Philharmonie, die Oper, das Büro für Kunstausstellungen, die Kultur-Strecke nicht erbaut worden sein - mit welchem Kapital würde dann Bydgoszcz in dieses neue Zeitalter eingehen können?
Bei der Kultur-Strecke handelt es sich auch um eine Idee von Szwalbe. Von ihm kommt auch der noch in den 50er Jahren geäußerte Gedanke, eine Oper in Bydgoszcz zu errichten. Es sei noch auf die auf Mitanregung von Marian Turwid begründete Bydgoszczer Wissenschaftsgesellschaft, das Pommersche Kulturhaus, und nicht zuletzt das Musikviertel verwiesen.
Die von Andrzej Szwalbe ins Leben gerufene und jahrelang erfolgreich geleitete Philharmonie verschafft der Stadt immer noch viel Glanz und Ruhm. Zum 1000. Jahrestages der Entstehung des polnischen Staates veranlaßte er die Suche nach Spuren der alten polnischen Musik in Pommern. Im Anschluß daran wurde die Capella Bydgostiensis, gegründet, ein Ensemble für die alte Musik. Dann wurde die Idee von Frau Professor Zofia Lissa, daß in Bydgoszcz das Festival und der Kongreß "Musica Antiqua Europae Orientalis" stattfinden, mit wahrer Begeisterung aufgegriffen. Diese hält übrigens unvermidert bis heute an.
Andrzej Szwalbe war es auch, der die prächtigen Sammlungen in den Räumen der Philharmonie geschaffen hat. Ihnen liegt seine persönliche Kunstliebe und sein bewußtes Nachdenken romantischer Herkunft zugrunde. - Die Beziehungen zwischen diversen Kunstwerken, breiter aufgefafit, zwischen Kunst, Musik und speziell Philosophie erschließen uns eine ganze andere Dimension, ermöglichen einen tieferen Einblick ins Kunstschaffen. Unter diesem Motto wurden in der Philharmonie eine Galerie von Skulptur-Porträts der polnischen Komponistenschule und eine Reihe von Porträts und Gobelins eingerichtet.
Erwähnenswert erscheint die Tatsache, daß er die Motive für diese Gobelins als Darstellung der menschlichen Fassung in zyklischen Formen selbst entworfen hat. Da hat er auch für Bydgoszcz den Ort Ostromecko neu entdeckt, von dem er erzählt, daß seinen Kulturwert nicht nur der Rokoko-Stil seines alten Palais oder der Renaissance-Stil seines neuen Palais bestimmen. Vor allem ist es der Park, ein aufgeschlagenes Buch der romantischen Kunst, das es in Bydgoszcz nicht gibt. Obwohl der Barock in Bydgoszcz nicht vertreten ist, schwebt Andrzej Szwalbe eine Sammlung der barocken Malerei vor, für die das Mostowski-Palais in Ostromecko ein idealer Ort ware.
1993 wurde Andrzej Szwalbe der Titel des Ehrenbürgers von Bydgoszcz zuerkannt. - Damals verspürte ich die von mir so benötigte Kraft, weiterleben und meiner ehrenhaften Verpflichtung zur Bereitstellung meiner Ideen, Erfahrungen und Ratschläge für diese Stadt nachkommen zu müssen... Was könnte ich meiner Stadt anläßilich ihrer 650-Jahrfeier wünschen? Sie soll die Kultur und die Wissenschaft als Hauptwegweiser ihrer Weiterentwicklung in Anspruch nehmen. Dafür müssen ein Sonderfonds und ein Menschenpotential hergestellt werden, ohne die aber der Erfolg im Wirtschaftlichen nicht denkbar ist.