sobota, 29 stycznia 2022

Gdzie odbudować Teatr Miejski?

    W styczniu 1945 roku gmach Teatru Miejskiego w Bydgoszczy został trafiony pociskami i uszkodzony. W 1946 roku podjęto decyzję o jego wyburzeniu. Dla wielu bydgoszczan decyzja ta była niezrozumiała. 6 marca 1947 roku Ilustrowany Kurier Polski przeprowadził ankietę wśród 1130 bydgoszczan. Zapytano w niej nie o to czy odbudowywać gmach teatru, ale w którym miejscu? Do dzisiaj trwa dyskusja czy odbudować gmach teatru. Proszę przeczytać ciekawy artykuł:
 
***
Więc jednak na starym miejscu ? Wynik ankiety IKP pt. 
"Gdzie powinien stanąć gmach teatru" ?   

 "Zwyciężyło" dawne miejsce przy placu Teatralnym. Wynik ten nie jest niespodzianką. Już w pierwszych dniach okazało się, że bydgoszczanie kierują się sentymentem. Teatr stał przy placu Teatralnym i — zdaniem większości uczestników naszej ankiety — miejsce to jest również najbardziej odpowiednim dla przyszłego gmachu.

    W ankiecie naszej wypowiedziało swój sąd 1130 bydgoszczan (ankieta dostępna była tylko dla naszych czytelników bydgoskich). Przeważała inteligencja, jednak nie brak również i głosów robotników. Spośród 1130 kuponów — za "dawnym miejscem" wypowiedziało się 650. Na drugim miejscu — 186 głosów — uplasowały się korty BKS-u, na trzecim — 162 — plac przy ul. Ks. Markwarta, na czwartym — 72 — Park Kochanowskiego. Dalsze głosy padły kolejno na następujące miejsca: cmentarz poewangelicki przy ul. Jagiellońskiej, plac przy ul. Bernardyńskiej, róg Jagiellońskiej, Plac Wolności, na rynku przed ratuszem, Nowy Rynek, plac przy ul. Królowej Jadwigi, plac Weyssenhoffa, poletka PINGW-u, ul. Grodzka i Aleje Mickiewicza.
    
    Procentowy stosunek głosów był następujący: 57,69% uczestników ankiety wypowiedziało się za pobudowaniem gmachu teatru przy Placu Teatralnym, 16,56% za zbudowaniem go na kortach BKS-u, 12,16% na placu przy ul. Markwarta, 6,37% w Parku Kochanowskiego. Wszystkie inne głosy stanowią zaledwie 7,30%. 

    Ankieta miała na celu poruszenie opinii publicznej i oczywiście nie decyduje ona o samej sprawie. Przy odbudowie teatru brane będą pod uwagę momenty, o których przeciętny bywalec teatru nie może wydać fachowej opinii. O miejscu budowy teatru zadecydują czynniki właściwe, tj. architekci i... finanse. Tym niemniej jednak ankieta dała ciekawy materiał. Wypowiedzi i szkice wielu uczestników ankiety są interesujące. Uzasadnienia projektów przejrzała komisja fachowców pod przewodnictwem Panów Węglorza, Staszka i Jaworskiego i wydała o nich następującą opinię: Komisja, rozpatrując poszczególne propozycje, podane w ankiecie IKP, wypowiada następującą opinię: Za budową teatru na starym miejscu, tj. przy pl. Teatralnym i ul. Marszałka Focha wypowiedziała sie przytłaczająca większość uczestników ankiety. Wynik ankiety jest tu zupełnie zrozumiały, skoro weźmie się pod uwagę przyzwyczajenie i sentyment zasiedziałych bydgoszczan do starego miejsca. Pomijając te względy, przyznać trzeba tym głosom pewną rację, o ile chodzi o warunki komunikacyjne, którym obecnie miejsce to odpowiada.

Przy budowie nowego teatru trzeba jednak wziąć pod uwagę i inne względy, a mianowicie:

1. Gmach nowego teatru winien być tak zaprojektowany, aby mógł służyć do wystawiania opery, sztuk dramatycznych (a nawet lekkiej muzy). Teatr winien bowiem być dziś wyrazem kultury nowoczesnej. Tym warunkom miejsce to nie odpowiada, byłoby bowiem zbyt ciasne, pomimo cofnięcia gmachu teatru w głąb, tj. w kierunku zachodnim. Poza tym brak mu perspektywy i odpowiedniego obramowania architektoniczno - monumentalnego. Teatr postawiony w tym miejscu nie zmieniłby wiele jego dawniejszego wyrazu.

2. Usytuowanie teatru na placu przy zbiegu ulic ks. Markwarta i Staszica, które to miejsce postawione zostało w drugiej kolejności przez uczestników ankiety, posiada najmniej warunków, potrzebnych dla teatru. Miejsce to nie ma bowiem odpowiedniej perspektywy, ani też potrzebnego obramowania architektonicznego.

3. Trzeci z rzędu wybór, o ile chodzi o ilość głosów, wyrażonych w ankiecie, padł za placem, położonym przy ul. Słowackiego, tj. na miejscu dawniejszego kortu tenisowego BKS-u, względnie na terenie położonym po przeciwległej stronie, tj. w samym Parku Kochanowskiego. O ile chodzi o dawniejszy plac tenisowy, to miejsce to jest jednak zbyt płytkie, a po wtóre front teatru musiałby być zwrócony w kierunku na północ.
    
    Wobec powyższego najbardziej nadającym się miejscem pod budowę przyszłego teatru byłby sam park Kochanowskiego. Niewątpliwie wybór ten spotka się z krytyką wielu miłośników naszych parków. Uważamy jednak, że dla stworzenia odpowiedniej atmosfery, jaką powinien posiadać przyszły przybytek sztuki teatralnej, strata ta nie powinna być za droga, tym więcej, że projektuje się nowy, obszerny park w pobliżu, tj. na miejscu dawniejszego cmentarza poewangelickiego przy ul. Jagiellońskiej i Markwarta.

  Teatr postawiony w Parku Kochanowskiego posiadałby gotowe obramowanie zieleni i architektoniczno - monumentalne, odpowiednią perspektywę i dogodne warunki komunikacyjne. Gmach teatru postawiony w tym miejscu winien stanąć frontem do ulicy Słowackiego, tj. w kierunku południowym

    Innych miejsc, za którymi wypowiedziała się znikoma tylko ilość biorących udział w ankiecie, jak: cmentarz poewangelicki przy ul. Jagiellońskiej, Nowy Rynek i ul. Grodzka i innych, nie można brać pod uwagę, ponieważ miejsca te nie odpowiadają żadnym warunkom, wymaganym dla budowy teatru

Podpisali: Węglorz, Staszek, Jaworski
 

Losowania dokonały sierotki z Miejskiego Domu Małego Dziecka Krysia Łachowiczówna i Rysio Seltyński. Rączki tych dzieci wyciągnęły z kosza cztery kupony, a mianowicie:

1. dr Stanisław Kokorski, ul. 20 Stycznia 18 m. 7 (2000 zł),
2. Jerzy Korulski, 20 Stycznia 20 m. 3 (roczna prenumerata "IKP"),
3. Helena Frąckowa, Żeglarska 14 m. 1 (półroczna prenumerata "IKP"),
4. Maria Szotarska, 20 stycznia 22 m. 7 (kwartalna prenumerata "IKP").


    Jak widzimy, los uśmiechnął się szczególnie ul. 20 Stycznia. Ciekawym momentem jest fakt, iż mimo, że większość uczestników ankiety wypowiedziana się za zbudowaniem gmachu teatru przy placu Teatralnym, szczęście sprzyjało raczej tym drugim. Dr Kokorski uważa, że teatr winien stanąć na placu przy ul. Markwarta, p. Korulski jest tego samego zdania, p. Frąckowa za najodpowiedniejsze miejsce uważa plac Teatralny, a p. Szotarska — korty BKS-u. Zdobywców wszystkich czterech nagród prosimy o odebranie ich w sekretariacie redakcjj naszego pisma — Marszałka Focha 20, pokój 5.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz