4 lutego 1952 r. w Świebodzinie urodził się Bolesław Proch - polski żużlowiec. W latach 1981-1987 reprezentował barwy Polonii Bydgoszcz
Starsi kibice z pewnością pamiętają "Boleya" z powodu: eleganckiej jazdy
oraz charakterystycznego "wąsika" i czarnych włosów. Wychowanek
Zgrzeblarki Zielona Góra, ostatnie sześć lat kariery (1981-1987) spędził
nad Brdą, w Polonii. W dorobku miał m.in. dwa złote (1977, 1978), trzy
srebrne (1979, 1986, 1987) i jeden brązowy (1973) medal drużynowych
mistrzostw Polski, dwa srebrne - indywidualnych (1978 i 1985), złoty -
par klubowych (1978). Zdobył również Złoty (1981) i Srebrny Kask (1975),
a w 1978 roku wystąpił w finale mistrzostw świata par.
Buśkiewicz, Kasprzak, Proch
1981 lub 1982
Źródło: Pamięć o Bolesławie Prochu
Stal Rzeszów - Polonia Bydgoszcz, start do pierwszego biegu,
Janusz Stachyra i Bolek Proch.
Janusz Stachyra i Bolek Proch.
Mecz źle ułożył się dla polonistów którzy
przegrali 37-53.
Bolesław
Proch na starcie w Grudziądzu podczas meczu barażowego w 1983 roku. GKM
Grudziądz - Polonia Bydgoszcz 28 - 62. Bolek zdobył w tym meczu 14 pkt.
Źródło: Pamięć o Bolesławie Prochu
Źródło: Pamięć o Bolesławie Prochu
W wywiadzie dla Gazety Pomorskiej w 2009 r. powiedział:
"A jakie to cechy powinien mieć sportowiec? - Musi być uczciwy, bo najważniejsza jest postawa fair. Nie może mu brakować ambicji. Powinien mieć także szacunek dla rywala i umieć przegrywać. - Taki był Proch - żużlowiec? - Na pewno był uparty. Nie poddawałem się nawet po niepowodzeniach, dużo pracowałem by osiągnąć cel. Miałem takie sportowe zacięcie. Mówią, że byłem niepokorny? Pewnie jest w tym trochę racji, ale w sporcie właśnie tacy dochodzą do wielkich rzeczy."
Trofea Bolesława Procha
Źródło: Pamięć o Bolesławie Prochu
Indywidualne Mistrzostwa Polski w Gorzowie 1985
Od lewej: Marek Ziarnik, Zdzisław Rutecki, Ryszard Gabrych,
Bolek Proch i Ryszard Nieścieruk
24 czerwca 1984 r.
Bydgoszcz Kryterium Asów, stoją od lewej : Zenon Plech, Eugeniusz
Miastkowski , Marek Kępa, Jerzy Remba , Edward Jancarz, Bolek Proch,
Ryszard Fabiszewski. Zawody wygrał Andrzej Huszcza, drugi był Bolek, a
trzeci Edward Jancarz
25 marca 1984 r.
25 marca 1984 r.
Apator Toruń-Polonia Bydgoszcz 44-46. Przed zawodami humory dopisywały
wszystkim, toruński stadion nabity kibicami, a najlepszym
zawodnikiem meczu był Wojciech Żabiałowicz 16 pkt.
Jednak to okazało się za mało i poloniści wygrali mecz.
Jednak to okazało się za mało i poloniści wygrali mecz.
Od lewej: Ryszard Dołomisiewicz,
Bolesław Proch, Piotr Glucklich, Wojciech Zabiałowicz i Krzysztof
Ziarnik
1 maja 1986 r.
Apator Toruń - Polonia Bydgoszcz 44:46 (4 runda DMP)
1 maja 1986 r.
Zobacz też post: Trener Ryszard Nieścieruk
Osobiście nigdy nie miałam okazji być na takim meczu i od zawsze mnie interesowała piłka nożna. Muszę przyznać, że jak najbardziej fajnie jest obstawiać również mecze piłki nożnej. Ja to robię u bukmachera https://www.iforbet.pl/zaklady-bukmacherskiei muszę przyznać, ze jest to bardzo fajna sprawa.
OdpowiedzUsuń