sobota, 15 marca 2014

Marsz na orientację

 Lało, wiało, a nawet śniegiem posypało. Było tak nieprzyjemnie, że pewnie niejeden amator marszów na orientację, nos wytknąwszy za okno, zawyrokował, że wielu uczestników imprezy, pt. III Bydgoski Marsz na Orientację po 18 Południku, wybierze jednak domowe pielesze. Tymczasem na miejsce startu (w BWA) przybyło, tradycyjnie, mnóstwo ludzi, szczelnie opatulonych. Co bardziej przezorni mieli rękawiczki i herbatę za pazuchą.
 Członkowie Stowarzyszenia Bydgoskie Kamienice także stawili się w punkcie rejestracyjnym, by odebrać mapkę i klucz do rozwiązywania turystycznych zagadek (trzeba było namierzyć detale kamienic, pomniki, tablice, itp.). Łatwo nie było: mapka czarno - biała, zdjęcia niewielkie, deszcz moczy kartę z tabelkami, wiatr ją wygina, a widok innych uczestników zabawy, którzy już sobie poradzili z zadaniami i biegli dalej (solo albo w grupkach) podnosił adrenalinę. Ostatnim punktem na trasie rajdu był Hotel Ratuszowy. Tam można się było ogrzać, wypić coś ciepłego i oddać kartę, oby prawidłowo wypełnioną. Wyniki będą za kilka dni. Sądząc po zadowolonych minach młodzieży i ich opiekunów ( podobno w marszu uczestniczyli goście spoza z Bydgoszczy, m.in. z Barcina, Torunia), zadania rozwiązane zostały wzorowo, co z pewnością ucieszy organizatorów, pomysłodawców marszu, czyli: Towarzystwo Inicjatyw Kuturalnych, Bractwo 18 południka oraz SKARMAT: Klub Imprez na Orientację. Współorganizatorami byli UM Bydgoszczy, Muzeum Okręgowe, Biuro Wystaw Artstycznych, PPH Brda "Hotel Ratuszowy", Bydgoskie Centrum Informacji oraz PTTK O/Bydgoszcz. W marszu wzięło udział około 300 osób.

Oto jak bydgoszczanie orientowali się w terenie















Zasłużony certyfikat :)

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz