tag:blogger.com,1999:blog-9004403014583635764.post6299404669084146918..comments2024-03-19T11:24:12.052+01:00Comments on Wspominaj Bydgoszcz. Zdjęcia z Bydgoszczą w tle: Rower "Bratek" od BartkaUnknownnoreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-9004403014583635764.post-62503742120378877842012-11-21T22:35:10.674+01:002012-11-21T22:35:10.674+01:00Istnieje i ma się dobrze:)Istnieje i ma się dobrze:)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9004403014583635764.post-37800476489627961492012-08-31T21:15:14.980+02:002012-08-31T21:15:14.980+02:00cudowne zdjęcia ;) prosiłbym o więcej ;)cudowne zdjęcia ;) prosiłbym o więcej ;)download mp3http://www.club-sound.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9004403014583635764.post-10975813532447205842012-05-14T01:52:48.064+02:002012-05-14T01:52:48.064+02:00Chodziłem do tej szkoły w latach 1967-72 na wydzia...Chodziłem do tej szkoły w latach 1967-72 na wydział DM. Moim wychowawcą był wspaniały Antoni Szydłowski /wf/, polski miałem z nie mniej słynną Pelagią Czerlińską, a potem z żona Bachorza juniora, zaś matematykę z Przyczepą /Nowakowska/ a potem z Wędziem czyli Wenderlichem/ 200 przykładów, sto regułek/. Był Parasol /PO/ czyli Skrzypczak, Był Lubiatowski, który zwykł mówić po wejściu do klasy, ci co wstali niech siadają. Jednak największą gwiazdą był Inżynier, zwany także Czarodziejem czyli Romanowski. Był też Słoń /Pacewicz/ Kleryk /Kasprowicz/ Dziadek / Błoński/, Czechu /Bukowski/ i wielu innych. Klasa była męska, a mundury /sukienne przez cały rok/ łącznie z kolejowymi butami, obowiązkowe, już Ludwik o to dbał.semeonhttps://www.blogger.com/profile/13496097576873107531noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9004403014583635764.post-70003439726117464402012-04-29T08:30:47.019+02:002012-04-29T08:30:47.019+02:00Ulica Kopernika 1 to również byłe Technikum Kolejo...Ulica Kopernika 1 to również byłe Technikum Kolejowe Ministerstwa Komunikacji - szkoła średnia, która rozpoczęła działalność w dniu 01 września 1952 r. na podstawie Zarządzenia Nr 209 Prezesa Rady Ministrów z dn. 06 września 1952 r. (Monitor Polski, A 79/52, poz. 1276). <br />Gmach zbudowany został w latach 1903-1906 w stylu secesyjnym według projektu inżynierów-architektów Zaar’a i Vahl’a z Berlina z przeznaczeniem na szkołę pod administracją niemiecką. <br />Od 15 października 1921 r. do wybuchu II wojny światowej działalność dydaktyczno-wychowawczą rozwijało tam polskie Miejskie Gimnazjum Matematyczno-Przyrodnicze. <br />Gmach obejmował w momencie powstania 4875 metrów kwadratowych o kształcie prostokąta i skierowany byl południowym frontem ku ówczesnemu placowi Bismarcka i tworzącym zakończenie ulicy S. Staszica (dawniej Brasiche). Ze względu na usytuowanie i otoczenie, zaakcentowany architektonicznie został róg budynku ukazujący się najkorzystniej z Placu Bismarcka. Nad dachem znajduje się nadbudowa w kształcie wieży, a na frontowej ścianie budynku widnieje zegar słoneczny w kształcie słońca. <br />Najpiekniejszą częścią wnętrza jest zdobiona bogatą sztukaterią i boazeriami Aula, która może pomieścić jednorazowo 500 osób i poszerzona jest na drugim piętrze o wbudowaną galerię dla słuchaczy z liczbą 130 miejsc siedzących. <br />Pomimo głębokich przemian politycznych i ustrojowych na zewnątrz, duch pruskiego rygoru i militarnej dyscypliny w całej pełni swojej okazałości panował w tym budynku od 1959 do 1973 za czasów dyrektora Bronisława Pozorskiego. Był on człowiekiem bardzo konsekwentnym i poważnym, który samym swoim spojrzeniem “wymuszał” uniżony respekt i maniery dżentelman'a. Do “brudnej roboty” miał w pełni autonomicznego Kierownika Administracyjnego Ludwika Krupskiego, stalinowca który był postrachem szkoły. Codziennie, i już przy schodach wejściowych sprawdzał kompletność wymaganego umundurowania, kantów na spodniach, oraz dobrze przyszytych guzików marynarki.<br />Matematyki uczył niedźwiedziowaty (w budowie i głosie) prof. Rudolf Musiał, o niebywałym talencie wpajania wyższej matematyki w głowy nawet najbardziej nie-ścisłych umysłów zwykłych uliczników i rolników, którzy dostali się do szkoły w ramach “punktów preferencyjnych” za pochodzenie. W efekcie matematyka, nauczona za strachu przed Musiałem, była na takim poziomie, że egzamin wstępny na Politechnikę lub Fizykę należał do jednych z łatwiejszych klasówek. <br />Fizyki uczył bardzo nerwowy prof. Walerian Ciszak, którego zawierucha wojenna rzuciła na studia do Oxford University w samej Anglii. Biedak, zmarł na atak serca w swojej Katedrze Fizyki na I-wszym piętrze przyłapując ucznia używającego ściągę. <br />Nie sposób tu pominąć dość znanego kompozytora terenów pomorsko-kujawskich, prof. Edmunda Lubiatowskiego. Do dzisiaj zastanawiam się nad jego trudnym zadaniem zaszczepiania zainteresowań muzyką klasyczną w umysły nastoletnich chuliganów, którymi bądź-nie-bądź byliśmy. Była to szkoła płociowo segregowana. Widać, koncerty muzyków z Filharmonii w Auli Technikum do czegoś się przydały.<br />Mój j.polski- 3 - prof. Henryk Betański. Mój j.niemiecki i angielski- 4 - prof. Ryszard Zapała. <br />W sumie, i pomimo przekleństw w czasie iście pruskiego karbowania charakterów, była to najwspanialsza szkoła, jaka mogła się wydarzyć w Bydgoszczy. Jej absolwenci, to dzisiejsi dyrektorzy, naukowcy, i businessman'i dający sobie wspaniale radę na całym świecie, i dumni z przezwiska “kolejarz”. W r. 2005 Technikum Kolejowe przy ul. Kopernika 1 przestało istnieć :( .Wiktor K.noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9004403014583635764.post-39307954345281611742012-02-01T08:53:31.680+01:002012-02-01T08:53:31.680+01:00jejku! ja tez mialam Bratka-pomaranczowego :)jejku! ja tez mialam Bratka-pomaranczowego :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9004403014583635764.post-48883960313478299812012-01-22T19:44:16.421+01:002012-01-22T19:44:16.421+01:00Mój żłobek, moje przedszkole, moje liceum - brakuj...Mój żłobek, moje przedszkole, moje liceum - brakuje sp nr 6 ...., drugi po botaniku, park mojego dzieciństwa - pozdrawiam Anna Z. MackiewiczAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9004403014583635764.post-24351994461864456772012-01-03T12:50:51.060+01:002012-01-03T12:50:51.060+01:00Kozackie zdjecia :) prosze o wiecej :DKozackie zdjecia :) prosze o wiecej :DAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9004403014583635764.post-39711650871527888032012-01-02T20:56:40.577+01:002012-01-02T20:56:40.577+01:00to też mój żłobek, a w "szóstce" mieścił...to też mój żłobek, a w "szóstce" mieściła się też podstawówka nr 31Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9004403014583635764.post-26943402138997292602012-01-02T18:21:57.927+01:002012-01-02T18:21:57.927+01:00Na fotce przy VI LO widać już dziś nie istniejący ...Na fotce przy VI LO widać już dziś nie istniejący pomnik Mikołaja Kopernika, który był wykonany z żelaznego złomu.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9004403014583635764.post-8723831313225690632012-01-02T10:48:13.490+01:002012-01-02T10:48:13.490+01:00Ja pamiętam, że kupowałem tam gumy do żucia, które...Ja pamiętam, że kupowałem tam gumy do żucia, które przypominały papierosy. Wtedy był szpan w szkole i na podwórku. Jednak bałem się pokazywać z papierosem - gumą wśród dorosłych. Teraz jak widzę szczeniaków bez żadnego wstydu palących prawdziwe fajki na ulicy, to mi się scyzoryk w kieszeni sam otwiera ;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9004403014583635764.post-75064737836422867502012-01-02T10:28:34.424+01:002012-01-02T10:28:34.424+01:00Na drugim zdjęciu, w tle (koło teatru) widać niewi...Na drugim zdjęciu, w tle (koło teatru) widać niewielki kiosk z warzywami i owocami. W latach 80, chodziłam wówczas do podstawówki, razem z koleżanką kupowałam w tym kiosku (w drodze ze szkoły) na przykład 10 dkg kapusty kiszonej, albo jabłko jedno, albo paczkę andrutów. Była też woda mineralna Emilka. W zasadzie za kilkadziesiąt groszy była kapusta i jabłko. Mniam...Anonymousnoreply@blogger.com